rodzice

Mycha28 · Wysłany: Śro 14:50, 15 Mar 2006 Temat postu: rodzice

Nie wiem,czy zauważyliście,że czs szybko leci.Jescze rok temu było nie dopomyślenia,żebym jeździła z koleżanką do galeri łódzkiej sama.A teraz mogę...jak myślicie,co o tym sądzą nasi rodzice?Jest im szkoda,że już samidecydujemy o sobie,czy też może cieszą się,że jesteśmy już samodzielni :?:

..:Grzanka:.. · Wysłany: Czw 23:58, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ja myślę, że z nimi, to jest różnie. Raz by chcieli tak, raz tak, a my przecież nie mozemy być raz małymi dziećmi, a raz większymi.

Mycha28 · Wysłany: Pią 10:20, 17 Mar 2006 Temat postu:

tak właściwie to moi rodzice się cieszą,że nie muszą mnie trzymać za rączkę,a twoi???

..:Grzanka:.. · Wysłany: Pią 18:40, 17 Mar 2006 Temat postu:

Mój tata czasem chce, żebym szła z nim za rączkę i wtedy się strasznie głupio czuję, bo ja juz przecież jestem na to za duża!!

Mycha28 · Wysłany: Sob 23:02, 18 Mar 2006 Temat postu:

ale za rękę?Tak na ulicy?To ja dziękuje!Ja z moim tatą chodzę na spacery około dziewiątej wieczorem i jeźdzę do TESCO o dwunastej czasami...

..:Grzanka:.. · Wysłany: Nie 3:15, 19 Mar 2006 Temat postu:

No, właśnie, tak na ulicy! Ale wychodzi na to, że ręki mu nie daję. Do Tesco, to ja też jeżdżę, o różnych porach :)

Mycha28 · Wysłany: Pon 20:06, 20 Mar 2006 Temat postu:

wiessz zależy czego nie ma w M1 ale zwykle w TESCO jest fajniej,zwłaszcza jak nie ma ludzi...możesz popatrzeć sobie na towary i chodzić bardzo długo....

..:Grzanka:.. · Wysłany: Śro 0:02, 22 Mar 2006 Temat postu:

Moim rodzicom się tak długo chodzić nie chce, oni robią zakupy i wracają do domu :D

Mycha28 · Wysłany: Śro 16:15, 22 Mar 2006 Temat postu:

a ja lubię,jak nie ma rodziców w domu

..:Grzanka:.. · Wysłany: Pią 22:42, 24 Mar 2006 Temat postu:

A kto nie lubi... Możesz sobie robić co chcesz. Ale moi prawie cały czas są, bo pracę mają na miejscu. Czyli szkółkę drzewek.

Mycha28 · Wysłany: Sob 9:24, 25 Mar 2006 Temat postu:

a mj tata ma warsztatn ślusarski na podwrku więc też ma pracę na miejscu a mama jest na urlopie a po za tym ma dwie prace-jedna w takim zakładzie a druga to HODOWCA KOTUSIOW

..:Grzanka:.. · Wysłany: Sob 17:24, 25 Mar 2006 Temat postu:

Fajnie jest być hodowcą...

Kitka · Wysłany: Sob 17:32, 25 Mar 2006 Temat postu:

No, ja chodowcą nie jestem....ale może będe :)

..:Grzanka:.. · Wysłany: Sob 21:59, 25 Mar 2006 Temat postu:

Też nie jestem, ale fajnie by było być... :D

Mycha28 · Wysłany: Nie 20:47, 26 Mar 2006 Temat postu:

ja jestem zmuszona mieszkać w hoddowli