Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 14:21, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Jaki śliczny z ciebie chłopiec! - wykrzykuje ciocia. Nosek masz po mamusi, oczy po tatusiu, usta po babci...
- Spodnie po bracie i buty po siostrze! - dodaje Jasiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 14:22, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zapłakany Jasiu przychodzi do domu. Matka pyta co się stało, a Jasiu na to:
- Spóźniłem się do szkoły i dla mnie zostało najgorsze świadectwo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 14:22, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasio pyta się Małgosi:
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 14:23, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 14:23, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę...
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchnął żabę, a ona:
- Kła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłant namera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 14:23, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
List z wakacji: Jest pięknie. Świetnie wypoczywam. Bądźcie spokojni i nie martwcie się o mnie.
P.S. Co to jest epidemia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..:Grzanka:..
Maine - coon
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wieliczki
|
Wysłany: Sob 14:59, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gladiusku, tu się wpisuje JEDEN kawał. Później nie będziesz miał co dawać! Mi się nie chce teraz pisać kawału...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:41, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Eee.... tam zaraz dam jeszcze 30!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:42, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu.
- Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta.
- To prawda.
- Ile waży?
- Niedużo, 500 kilo.
Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów.
- Jak tam twój mamut?
- W porządku.
- A ile teraz waży?
- 400 kilo.
- Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset!
- Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:42, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Odbywa się rozprawa w sadzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia pyta, co oskarżony ma na obronę.
- Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańczę, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóź i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce, i upadła na nóź... i tak siedem razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:44, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tato czemu babcia biega za kozami?
- Nie gadaj, podawaj magazynki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:44, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
- Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
Facet na to:
- Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teściową, a ja nie wiem który!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:45, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..:Grzanka:..
Maine - coon
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wieliczki
|
Wysłany: Nie 22:02, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Gladius, dalemy po JEDNYM kawale! Jak się nie zmienisz, to tak, jak Kitka dam Ci ostrzeżenie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladius
Dachowiec
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Okolic Krakowa
|
Wysłany: Nie 22:08, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|